lis 14 2005

po długiej nieobecności ...


Komentarze: 1
jakoś ostatnio ciężko mi sie zabrać do pisania notki, albo czasu nie mam albo mam ciekawsze zajęcia.... ;) znowu był długi weekend czyli to co najbardziej lubie :] zaczał sie w czwartek po szkole, zrobiłam z ojcem troche zakupów przed jego wyjazdem do Niemiec później byłam w Czarnkowie na biegu z okazji 11 listopada, następnego dnia rano o 7 moi kochani rodzice wybyli i zostawili mnie samą aż na trzy dni i dwie noce :) w sobote byłam z Kamilka na siłowni ostro ćwiczyłyśmy już sie nie moge nastepnego razu doczekać :D a tak w ogole to weekend był ... :]
dziczek : :
Janek
15 listopada 2005, 12:35
Ale Ci łapa poszła, a o łydzie to już nie mówie :D

Dodaj komentarz