w niedziele byłam u Bożeny i usiadłam na tapczan osikany przez jej siostry szczeniaczka no i jak wstałam to troche miałam spodnie mokre :D od poniedziałku mam poprzestawiane wszystko ;) niemieckiego w poniedziałek nie było, za to był we wtorek, znowu zapomniałam jej zapłacić o czym ja w ogóle myśle? :D wczoraj mi Ania fajnie pazurki zrobiła :) byłam ostatnio u Gucia już prawie sie pogodziliśmy ale jeszcze troszke jest na mnie zły ;) w szkole dzisiaj było zajefajnie, Kamila wróciła i ogólnie jazdy były, najbardziej to jej wyszło jak pojechała Jasiowi ale ktoś mnie musi bronić :D na gegrze pan pojechał Emlice od murzynka Bambo a ona jak zwykle przerażona ;) kończe powoli bo znowu mi mama z pracy zadanie przyniosła, ale nawet fajnie bo to z chemi to przynajmniej jakoś mnie dotyczy ;) a później uciekam na trening :D
Pozdrawiam i całuje ...
Dodaj komentarz