już pisze notke, bo widze, że mnie Szymek upomina no i ma racje bo musze dwa dni nadrobić i jeszcze dzisiejszy ;) w niedziele była u mnie rodzinka ale taka którą lubie czyli m.in. mamy siostra :) później byłam w kościele robiłam lekcje i przyszedł Szymon :] Wczoraj w szkole znowu były rano zamki zapchane i nie mieliśmy pierwszej lekcji, ale i tak napewno ją bedziemy odrabiać :/ popołudniu byłam na niemieckim, później przyszła babcia a jeszcze później Szymon i nam odwalało ;) am ami... amica :D dzisiaj nie miałam informatyki skończyłam wczesniej lekcje za chwilke sobie zrobie obiadek niedawno był koleś z firmy kurierskiej i nie wiedział czy jestem żoną czy córka pana R. ale na końcu zdecydował się jednak na córke :D przywiózł mi coś do picia - bede rano i wieczór pociągać z kieliszka :D kurcze nie mam pomysłu na obiad chyba sie skończy na tym, że zjem jogurt bo mam lenia :) a później trzeba się do nauki zabrać mimo, że jutro jest 6 lekcji i skrócone są więc skończe o 12.50 :]
Dodaj komentarz