zamyślenie... takie przy krórym nie dopuszcza się do siebie żadnej myśli, bo ich ciężar jest zbyt ogromny, wzrok skierowany w dal, ani smutny ani radosny po prostu dziki... a później przeszywający lęk przed wszystkim tym co już się stało, co jest teraz i co może być w przyszłości, bezdradność, nostalgia, melancholia, pustka, która i tak nie była do końca wypełniona... przestraszone oczy kryją się w drżących dłoniach, w których i tak nie ma ucieczki...
Dodaj komentarz