Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02
|
03
|
04
|
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum październik 2005, strona 3
Własnie wzięłam najszybszy prysznic w życiu ponieważ zauważyłam pająka w kabinie prysznicowej ;) wreszcie moje prace z zielnikiem poszły do przodu ostrzej, bo mam już część dużą część kartek całkiem zrobiona, oczywiście wszystko dzięki dwóm uczynnym osobom, które mi ładnie pomogły :), a których nazwisk nie wymienie ze względu na ochronę danych osobowych :D podeszłam dzisiaj do zadania uwolnienia zatrzaśniętych ludzi z mieszkania, ale w efekcie poradzili sobie sami ;) ale co tam licza się dobre chęci :D tak jak obiecałam- Darek specjalne pozdrowienia dla Ciebie ;)
Dobrze się zaczęło coraz gorzej kończy, chyba sie po prostu wyspać trzeba... Za dużo rozmyślam a to i tak nie ma żadnego sensu, życie będzie takie jakie było pełne niepewności i zagadek. Tyle myśli mam w głowie, ale nawet nie wiem jak to ująć, może dlatego, że tak późno się zabrałam do tego pisania.
Witam wszystkich którzy zdecydowali się tu zajrzeć, póki co blog jest bardzo ubogi, ale mam nadzieje, że z czasem uda mi się tutaj to i owo zmienić :)