Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01
|
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum październik 2006, strona 1
zamyślenie... takie przy krórym nie dopuszcza się do siebie żadnej myśli, bo ich ciężar jest zbyt ogromny, wzrok skierowany w dal, ani smutny ani radosny po prostu dziki... a później przeszywający lęk przed wszystkim tym co już się stało, co jest teraz i co może być w przyszłości, bezdradność, nostalgia, melancholia, pustka, która i tak nie była do końca wypełniona... przestraszone oczy kryją się w drżących dłoniach, w których i tak nie ma ucieczki...