Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27
|
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum 27 grudnia 2005
nie tak źle po tych świętach, dosyć spokojnie minęły no i się troche obżarłam, ale było nawet fajnie, teraz wolne od szkoły to się wszyscy cieszą :) nawet fajnie mi dzisiaj dzień minął, rano przyszedł Szymek, później przyjechała kuzynka z mężem, później byłam w mieście, na solarium, bo przed połowinkami troche sie trzeba opalić, jeszcze późńiej spotkałam sie z Justyną i poszłyśmy sobie do Romy na pizze w sumie to krótko tam byłyśmy bo nie za bardzo mi odpowiadało towarzystwo które się tam zbierało :/ obeszłyśmy jeszcze pare sklepów i spotkałam sie z Jasiem, który odprowadził mnie do Gucia a tam był jeszcze Kuba i jak zawsze było fajnie :D później przyszliśmy do mnie słodycze pojeść ;) czekam na czwartek bo do Niemiec z tata jade oczywiście mam troche schize przed drogą, ale jakoś to opanuje ;) do sylwestra oczywiście wróce, może ktoś sie za mną stęskni przez dwa dni ;) taka mam cicha nadzieje :D przyjemny wieczór teraz jest siedze sobie i rozmyślam o życiu :)